„Si vis pacem, para bellum” – Chcesz pokoju, szykuj się do wojny.
Kiedyś będą w księgarni zastanawiałem się na fenomenem Remigiusza Mroza. Że też wydaje tyle kryminałów, a ludzie to kupują. Nie czyta się dzisiaj już Hitchcock, Agathy Christie albo chociaż Coben’a?
Było tak do czasu kiedy dorwałem w zeszłym roku Chór Zapomnianych Głosów, a potem Echo z Otchłani. Co prawda nie były pozbawione wad, ale tak mnie zafascynowały, że zacząłem czytać znowu Sci-Fi.
Nie minęło wiele czasu, a odkryłem że Mróz napisał również cyk historyczny o II Wojnie Światowej. Oczywiście całość była czystą fikcją literacką, ale wojna i świat przedstawiony był jak najbardziej prawdą historyczną. Okazało się, że nie tylko broń, auta, czy wydarzenia towarzyszące bohaterom opowieści, ale i drogi jakie pokonywali istniały w rzeczywistości.
Pierwsza część cyklu Parabellum – Prędkość ucieczki byłą z początku nieco męcząca, ale potem rozkręca się i pędzi do przodu jak szalona jakby tuż po średnim wstępie pisarz wpadł w wenę i nie mógł przestać. Świat jest realistyczny, klimat bardzo dobrze oddaje ducha epoki, a dramatyczne wydarzenia września 1939 roku są jego integralną częścią. Nic nie dzieje się przypadkowo, a postacie są wyraziste. Każda z nich ma własną historię, a my śledzimy ją z zapartym tchem przewracając kolejną stronę.
Drugi tom Horyzont Zdarzeń doskonale wpasowuje się w klimat pierwszego. Akcja zdaję się przyśpieszać. Opisy są jednak wyważone, a całość bardzo szybko się czyta. Wciąga niezwykle łatwo i
ma się wrażenie, że jest taka lekka, a tak naprawdę tak bardzo dobrze i zgrabnie opisuje naprawdę trudne i często bardzo bolesne ludzkie dramaty. Już czuje jak ciężko będzie mi się rozstać z losami młodej Pary Mari i Staszaka uciekającej na zachód z historią oficera Wermachtu Christiana Leitnera, czy przygodami Bronka Zaniewskiego. Miłość, przygoda, nieoczekiwane zdarzenia i piekło wojny to kwintesencja tych powieści. Szczerze polecam cykl i już pędzę po kolejny niestety ostatni tom. Oczywiście jak to się ostatnio tylko opłaca klikając w internecie.
Skomentuj Remigiusz Mróz Projekt Riese – alternatywna rzeczywistość – Wydarta strona Anuluj pisanie odpowiedzi