Remigiusz Mróz Projekt Riese – alternatywna rzeczywistość
Covid-19 w powieści Remigiusza Mroza zwiastującej koniec świata. Teraz kiedy już pandemię mamy za sobą to czemu nie przeczytać książki z wirusem w tle? Temat nie jest już rozdmuchiwany w mediach, a maseczki dawno już poszły do lamusa. Polska wizja apokalipsy w wydaniu mistrza kryminałów. Czemu nie?
Swoją przygodę z Remigiusze Mrozem zacząłem od science fiction. Tak ten pisarz jest wszechstronny i pewnie jeszcze nieraz nas zaskoczy. Możecie przeczytać recenzję dwuksięgu – Chór zapomnianych głosów i Echa z Otchłani (https://wydartastrona.pl/odkrycie-roku-ksiazki) albo doświadczyć historii o II Wojnie Światowej oczami młodych w trylogii Parabellum (https://wydartastrona.pl/parabellum-horyzont-zdarzen).
Akcja
Akcja rozpoczyna się od podziemi w Górach Sowich w kompleksie Riese skupiając się na kilku bohaterach. System tuneli i sztolni to istniejący w rzeczywistości Projekt nazistowskich Niemiec z czasów II Wojny Światowej. Największy koncepcja budowlano-górnicza nigdy nie została dokończona. Jego prawdziwa skala i przeznaczenie nigdy do końca nie zostało poznane. Nagle wszystkim wstrząsa ogromne trzęsienie ziemi, a cały kompleks zaczyna się walić. Tu wkraczamy my jako obserwatorzy całego wydarzenia.
Fabuła
Fabuła Projektu Riese nie zwalnia ani na krok, a zaraz dowiadujemy się o niebezpiecznym Covidzie, który zagraża nie tylko całemu światu, ale także przyszłości? Przeszłości? Nad tym zastawa się grupa ocalałych przypadkowych ludzi, która po wyjściu na powierzchnię zostaje zrujnowane, opuszczone miejsce, a nic co widzieli wcześniej nie jest już takie samo. Ślepy los wiąże ich z głównym bohaterem Parkerem. Ekipa ocalałych to niezaplanowane zlepek towarzyszy podróży Bartosza Rychtera, a może wcale nie przypadkowi turyści? Co łączy ich z mrukowatym głównym bohaterem? Gdzie zmierza świat i cała ludzkość? Wygląda jakby sytuacja nie robiła na Bartku większego wrażenia i z jakiś przyczyn nie objaśnia niczego. Tak jak Parker, tak i ja nie mogę Wam zdradzić niczego i z kamienną miną prowadzę Was ku opustoszałej szosie z tabliczką znaku ostrzegawczego – Wstęp wzbroniony. Obszar zakażenia COVID-19. Wejście grozi śmiercią.
Co czeka świat stojący na skraju zagłady i śmierci przez mutacje Covide 19? Na te i całkiem inne pytania znajdziecie albo i nie odpowiedzi w świetnej moim zdaniem książce Remigiusza Mroza Projekt Riese.
Historię z wydawnictwa FILIA (https://www.wydawnictwofilia.pl/Ksiazka/716) jak i inne powieści autora czyta się szybko i z zapartym tchem przewraca kolejne strony tak szybko topniejące jak pierwszy jesienny śnieg w listopadzie. Postacie są wyraziste, każde z nich jest inne i posiada swoją osobowość. Zagadkowa fabuła buduje napięcie dopełniając całości. Zakończenie pozostawia furtkę na kolejną cześć, których niestety do tej pory się nie doczekaliśmy.
Alternatywne wersje rzeczywistości
Jeżeli ktoś nie lubi czytać, albo nie ma na to czasu to polecam też audiobooka (https://www.empik.com/1-projekt-riese-serial-oryginalny-mroz-remigiusz,p1292152949,ebooki-i-mp3-p), a tym co są zainteresowani samym Projektem Riese znajdą sporo informacji w sieci (https://www.youtube.com/watch?v=ZeeULO3BG1o), a może sami zapragną zwiedzić ten niesamowity kompleks (https://sztolnie.pl/zwiedzanie).
Skomentuj L. Anuluj pisanie odpowiedzi